Caprese to zawsze świetny pomysł, kiedy nie ma się pomysłu by coś przekąsić. To też świetne rozwiązanie nie tylko na przystawkę ale również na lekką kolację. Często pojawia się u mnie na pierwsze śniadanie.

Osobiście kombinuję z caprese na różne sposoby, zamieniam składniki, dodaję pesto, bazylię zastępuję rukolą a pomidora np. figą. Tyle odmian caprese ile twórczości w kucharzu. A jak wiadomo to nie tylko w miłości ale również w kuchni dzieje się magia.

Dziś natomiast caprese jedne z najbardziej klasycznych. Pomidor, mozzarella i bazylia. Nie była bym jednak sobą jakbym nie dorzuciła czegoś jeszcze, także w mojej klasycznej wersji pojawiły się czarne, pyszne oliwki i kapary. Do pochrupania zamiast grzanek Paluchy Grissini.

Caprese jak większość dań, najlepiej smakuje kiedy wszystkie składniki kosztujemy jednocześnie. Odrobina mozzarelli, odrobina pomidora, oliwka, listek bazyli i kapar nabite razem na widelec – przedstawią nam smak właściwego dania.

Uwielbiam kuchnię włoską, a ta prosta przystawka może przekonać do włoskich smaków – niejednego smakosza.





SKŁADNIKI // 1 PORCJA

◦ Pomidor
◦ Kulka mozzarelli
◦ Liście bazyli
◦ Oliwki czarne
◦ Kapary
◦ Sól do smaku
◦ Pieprz do smaku
◦ Oliwa z oliwek

PRZYGOTOWANIE

◦ Pomidor i mozarellę pokrój w plasterki.
◦ Poprzekładaj naprzemiennie z listkami bazyli.
◦ Posyp łyżeczką kaparów.
◦ Dodaj kilka czarnych oliwek.
◦ Posól i popieprz do smaku.
◦ Całość skrop oliwą z oliwek.

ENJOY!